Na razie jest spokój...
Stadko żyje...
Nie cieszę się, boję się , czekam...
Wetka mówi,że gdyby coś było, to by już było...
Tylko Czekoladowy zasmarkany bierze antybiotyk.
Mam nadzieję ,że panleukopenia nie pojawi się.
Nie mogłam zrobić zdjęć, nic mi nie wychodziło.
Zapomniałam, jak je się robi, dosłownie...
Za dużo nerwów było.
Czekoladowy na stołku pozostał sam, nie ma już Karolka drugiego naczelnego bloga, nie ma...
Nie ma już z kim walczyć o stołek, nie ma...