Pierwsze plony tego roku :-)))

Nasadziłam cebulki w skrzynki , postawiłam na oknie
i nie wiem nawet kiedy, narosło mi bardzo dużo szczypioru.
Bardzo lubię szczypior , więc i przyjemność z jedzenia własnych plonów jest duża ;-)

7 dość długich skrzynek 60 i 80 cm  stoi na oknach i czeka na ścięcie...

Coraz bliżej...

Coraz bliżej i nic nie widać, tak to jest jak ktoś inny robi zdjęcia...:-)))
Wolę jednak zdjęcia robione aparatem fotograficznym niż telefonem...

Wodnik

W niedzielę było pięknie i pojechaliśmy do Wodnika.
Mieści się tutaj Jachtklub Elbląg i miejsce postojowe dla jachtów.

Wodnik oferuje również usługi noclegowe
tutaj kliknij Pokoje Gościnne 

 Latem zawijają tutaj również obce jachty i nocują.

 

Był sobie ocet ...

Był i jest używany od niepamiętnych czasów.
Ocet...
Różne jego wersje krążą po świecie.

Ja produkuję ocet na własny użytek tylko wyłącznie z soku jabłkowego.
Najlepszy...pyszny...prawdziwy...luksusowy :-)

Taki sobie zwykły aparat fotograficzny...

Ano jak mówią bracia Czesi, parę dni temu mój ulubiony Nikon  spadł ze stołu
i tak walnął o podłogę ,że aż mi dusza jęknęła z rozpaczy...

Podniosłam.
Zrobiłam parę zdjęć, fiksuje...
Hmmm... nieźle , chyba ja i moje koty i psy  zostaliśmy bez aparatu...

Sama słodycz

jlbutton

Tam i z powrotem :-)

Słońce grzeje pięknie ,
więc wybraliśmy się na wycieczkę rowerową do hurtowni ogrodniczej.
Jest za miastem.

Ruch na drodze duży, bo dzień roboczy.
Jedziemy ostrożnie.

Wiatr prosto w oczy i w dodatku zimny.
Zimowe czapy na glowach.

Słońce za to grzeje ostro.
Ani jednej chmurki.

Czekoladka leczy się ....

Czekoladowy Joe trzyma się dzielnie, ale stan jego zdrowia jest nieciekawy.
Nie możemy opanować zapalenia ucha.
W tej chwili dostaje lek najnowszej generacji, zobaczymy czy pomoże.
Niestety wiek starszego kota nie pomaga.

Co ja robię cały dzień ...

Śpię snem sprawiedliwego...

 

Z dzieckiem...

Pić, pić, pić ....

Aleczka
Pić się kotkowi chyba bardzo chciało skoro pozwoliła zrobić sobie spokojnie zdjęcie.

Aleczka i Milenka wychodzą na podwórku , więc wracają głodne i spragnione.


Też ma swoje latka już...
Jako bezdomna warszawska kotka, rodziła małe co pół roku.
Ile ma lat tak naprawdę nie wiem....
U mnie jest od 2007 roku, to 10 lat na pewno.
 

Chory Maks

Dziękuję wszystkim za życzenia imieninowe...

Miło było , ale się skończyło... :-)

Starość nie radość .

Maksowi na powiece urósł brodawczak.
Dlaczego ? - pytam się pani Weterynarz
- ...bo ma już swoje lata, bo na starość ciągle coś rośnie, ale nie to co powinno, u  ludzi jest podobnie ...
Zrobiło mi się smutno...

Imieniny Krystyny

Wszystkim 

Krystynom, Krystynkom i Krysiom

a także Bożenkom 

z okazji naszych imienin 

wszystkiego najlepszego życzy nam wszystkim

również Krystyna Bożenna 

Buziaki dla wszystkich !!!

Jako dziecko jeździłam na łyżwach.
Po przygodzie z zamarznięciem skończyły się sporty zimowe
i jeździłam długie lata na rowerze.

Na luzie ...

Język polski jest jednak wszechstronny.

Kwaśno i smacznie

Smacznej soboty życzę :-)

Kiszona kapusta , kiszone buraczki i kiszona dynia
ostatnio królują w mojej diecie i bardzo mi to smakuje.
Robię je oczywiście własnoręcznie.

Warzywka na surówki a sok do picia, piję na okrągło i miewam się bardzo dobrze.
Pijąc te soki uszczelniłam sobie jelita, dostarczyłam maksimum witamin
i postawiło mnie to na nogi radykalnie.

Robi się je bardzo szybko, pod warunkiem ,że ma się odpowiednie narzędzia.

Zrobić czerwonym burakom zdjęcie takie,

aby był to właściwy kolor nigdy mi się nie udaje.

Jaka jest Pani Natura...

Ten wpis to akurat tak a propos komentarzy na blogu  ot...takie przelewanie się duszy

Inne istoty stosują się do praw Natury

i tylko człowiek myśli,że jest jej panem...

Uwaga ! Będę się turlać ...

Czekoladowy Joe czuje wiosnę
i urządza galopady po domu albo się turla po podłodze...
Radosny kotek :-)))

Dzień dobry !

Najlepiej udają się zdjęcia znienacka
i żeby chociaż jeszcze wyraźniejsze było...
Ale no cóż artysta tak chciał   ...:-)))

Jak opanować stres ?

Każdemu przydarzają się sytuacje stresowe,
ale taki olbrzymi stres, zdarzenie niezależne od nas,
czy możemy wytłumaczyć sobie na logikę
i nie denerwować się, zmienić myśli ?
Chyba jest to jednak trudne, ale możliwe.
Kwestia treningu ?

Sezon rowerowy uważam za otwarty :-)))

Wczoraj było ładnie i pojechaliśmy nad kanał z dużą przyjemnością.
Zima odchodzi i wszystko wskazuje na to ,że idzie powoli wiosna.
Na długoterminową prognozę pogody zaglądam TUTAJ, bo blisko do Elbląga.
17 dni to przynajmniej jakaś wskazówka , co będzie się działo w pogodzie.